Co mają do powiedzenia inni?

Co mają do powiedzenia inni?

Co mają do powiedzenia inni o przejściach granicznych w Piwnicznej-Minsek i Muszynce-Kurov?

(…)Rozwiązaniem stosunkowo łatwym do wprowadzenia na stronie polskiej byłoby udostępnienie dla ruchu ciężarowego przejścia granicznego Muszynka – Kurov – informuje portal RynekInfrastruktury.pl Marek Pławiak, starosta nowosądecki.(…)

(…)Na przejściu granicznym Piwniczna – Miniszek dopuszczony jest tylko ruch samochodów osobowych i turystycznych autokarów. Mimo dostosowania nośności mostu do przenoszenia ciężkiego ruchu w tym miejscu obowiązuje ograniczenie przejazdu dla pojazdów o masie całkowitej powyżej 7,5 tony. 
– Wynika to ze stanowiska strony słowackiej, która jako powód wskazuje przebieg drogi przez czynne osuwiska w rejonie Mniszka nad Popradem.
 (…)

 (…)Należy przewidywać, że może wystąpić nacisk przewoźników także z innych obszarów regionu o objęciu ich wyłączeniem z przestrzegania ograniczeń tonażu na przejściu Leluchów – Cirć, co może skłonić władze Gminy Uzdrowiskowej Muszyna do wycofania się z wprowadzonych doraźnie rozwiązań – zastrzega starosta nowosądecki. 
W tym przypadku obawy budzi to, że całkowite udostępnienie przejścia dla ruchu samochodów ciężarowych spowoduje wzrost emisji (głównie hałasu i zanieczyszczeń), które doprowadzą do utraty przez Muszynę statusu uzdrowiska.

W rozmowach zarówno z przewoźnikami, jak też z przedstawicielami Zarządu Województwa Małopolskiego, do którego należy polityka regionalna, wskazywano, że rozwiązaniem najmniej uciążliwym dla środowiska i stosunkowo łatwym do wprowadzenia na stronie polskiej byłoby udostępnienie dla ruchu ciężarowego przejścia granicznego Muszynka – Kurov – informuje Marek Pławiak.

Do przejścia granicznego Muszynka – Kurov prowadzi droga krajowa nr 75 Brzesko – Nowy Sącz – Muszynka. Problemem jest dojazd od strony słowackiej, gdzie do przejścia prowadzą drogi kategorii III, czyli odpowiadające kategorii naszych dróg wojewódzkich. Na długości około 7,5 km wymagają co najmniej przebudowy i wzmocnienia. – Konieczne byłoby uzgodnienie stanowisk właściwych ministrów Polski i Słowacji o zwiększeniu dostępności tego przejścia i w ślad za tym pomoc rządu Słowacji dla ich samorządów, pozwalająca sfinansować te prace – podkreśla Marek Pławiak.(…)

Źródło: https://www.rynekinfrastruktury.pl/wiadomosci/sadecczyzna-szuka-rozwiazania-problemu-przejscia-dla-tirow-na-slowacje-55956.html

Władze Muszyny wyraziły warunkową zgodę na czasowe dopuszczenie przez przejście graniczne w Piwnicznej przejazdu dla samochodów ciężarowych, należących do przewoźników zarejestrowanych na terenie jej gminy i sąsiednich. Test, trwający miesiąc, miał sprawdzić, przed podjęciem ostatecznej decyzji, w jakim stopniu wzrośnie natężenie ruchu na drogach prowadzących do przejścia. – Test spalił na panewce zanim ruszył – informuje Jan Golba, burmistrz Miasta i Gminy Uzdrowiskowej Muszyna. 

Informacja o dopuszczeniu ciężkiego ruchu na przejście w Piwnicznej rozeszło się błyskawicznie po Polsce. I tak przewoźnicy z całego kraju zaczęli dzwonić z pytaniami o rejestrację działalności transportowej w tym regionie. – Tu już nie było więc wątpliwości o co chodzi – zaznacza burmistrz Jan Golba. – Wycofaliśmy się z planowanego sprawdzianu – dodaje. – Oczywiście dalej będziemy szukać prawnego rozwiązania dla swoich przewoźników, ale dla tych prowadzących działalność niezwiązaną z ciężkim transportem, lecz prowadzących zwykłą działalność gospodarczą w terenie przygranicznym – podkreśla Jan Golba.(…)

(…)Ciężkie transporty przede wszystkim są zagrożeniem dla kurortów w Krynicy i Muszynie, dlatego przez centra tych miast nie można puścić ruchu TIR-ów. Od poszukiwania rozwiązania problemu dojazdów do drogowych przejść granicznych nie uchyliła się Muszyna, która brana była pod uwagę w sytuacji skierowania ciężkiego transportu na przejście w Piwnicznej-Zdroju.(…)

(…)Przy tym jasno muszę zaznaczyć: miejscowa ludność absolutnie sprzeciwia się wprowadzeniu ciężkiego ruchu do Muszyny – zaznacza. – Funkcjonujemy jako miejscowość uzdrowiskowa i turystyczna, i tak już pozostanie. To jest podstawą naszego bytu i dla nas nie ma innej alternatywy. Inna działalność uciążliwa dla uzdrowiska czy turystyki, jak np. działalność przemysłowa, czy właśnie ruch towarowy, w ogóle nie wchodzą w rachubę. Bo kilka tys. osób utraciłoby swoje miejsca pracy, a turyści przestaliby do nas przyjeżdżać – argumentuje burmistrz.

Status uzdrowiskowy gminy oznacza konieczność dopełnienia określonych prawem norm, które w tym przypadku są wyjątkowo restrykcyjne. Dotyczą m.in. poziomu hałasu w strefie A, a więc podlegającej szczególnej ochronie. Tam obowiązuje 45 dB. To jest poziom odpowiadający głośniejszej rozmowie. W Muszynie strefa A zajmuje ponad 300 hektarów. Obejmuje ona uzdrowiska i ich otoczenie. – Większy ruch pojazdów automatycznie oznaczałby przekroczenie normy hałasowej i utratę statusu uzdrowiska – podkreśla burmistrz.

O uzyskaniu statusu uzdrowiska decydują dwa zasadnicze czynniki, tj. klimat o właściwościach leczniczych oraz naturalne zasoby surowców leczniczych, co w przypadku Muszyny oznacza posiadanie źródeł wód mineralnych, zresztą największych w kraju. W spełnieniu natomiast warunków klimatycznych badaniu poddaje się, poza poziomem hałasu i oddziaływań fal elektromagnetycznych, także jakość powietrza. 

– Jeszcze nie uporaliśmy się w kraju, ale także i w powiecie nowosądeckim, z niską emisją, a dodatkowo mielibyśmy wprowadzić komunikacyjne zanieczyszczenia powietrza? Wpuszczenie ruchu ciężkiego do uzdrowiska byłoby zbrodnią na żywym organizmie i w przypadku mojej gminy absolutnie nie mogę do tego doprowadzić – zastrzega Jan Golba.(…)

(…)Jan Golba przypomina, że wcześniej piastował stanowisko burmistrza Krynicy i wówczas planowano, by ciężki ruch towarowy omijał to miasto, kierując się wprost na Słowację przekraczając Muszynkę. – To miało być docelowe rozwiązanie dla ruchu ciężkiego i dla pojazdów przewoźników z powiatu nowosądeckiego. To byłoby rozwiązanie korzystne dla wszystkich. Nie wiem dlaczego prace nad tym zostały zaniechane po stronie Słowacji, bo po naszej rzeczywiście podniesiono już nośność drogi wiodącej do przejścia, co wystarcza, by puścić przynajmniej pojazdy przewoźników z Sądecczyzny – uważa Jan Golba.(…)

(…)– Ale jeśli myślimy o docelowym przejściu towarowym, to może ono być tylko w tym miejscu, gdzie jego uruchomienie jest możliwe – podkreśla burmistrz Golba i dodaje, że powinno ono być w Muszynce. Tam bowiem można prowadzić ruch kierując go od rozjazdu zlokalizowanego kilka kilometrów przed Krynicą, co umożliwia ominięcie tego uzdrowiska i bezpośrednie wyprowadzenie transportu na Słowację. – I tak to było zawsze planowane. Nie wiem jakie są przyczyny wstrzymania tych planów czy też odstąpienia od tych uzgodnień, tym bardziej, że po stronie słowackiej stan techniczny drogi jest lepszy niż w mojej gminie – podsumowuje Jan Golba.(…)

Źródło: https://www.rynekinfrastruktury.pl/wiadomosci/jan-golba-to-w-muszynce-tiry-mialy-przekraczac-granice-ze-slowacja-56041.html

STOP DLA TIRÓW JADĄCYCH PRZEZ PIWNICZNĄ !!!

STOP DLA TIRÓW JADĄCYCH PRZEZ PIWNICZNĄ !!!

Obecnie jest opracowywany projekt obwodnicy Piwnicznej. Spowoduje on wzmożony ruch tirów przez nasze miasto. Mieszkańcy przygotowują protest ponieważ każda z trzech propozycji obwodnicy zawarta w ankiecie dostępnej na stronie Urzędu Miasta i Gminy prowadzi do dewastacji Piwnicznej.

Ankiety są tak skonstruowane, że pozwalają tylko opowiedzieć się za jedną z 3 wersji a nie pozwalają odrzucić projektu w całości. Trasa dla tirów na Słowację w poprzedniej wersji miała prowadzić przez przejście graniczne w Muszynce. Zostało to jednak zablokowane przez protest mieszkańców (1430 podpisów) i wtedy właśnie pojawił się projekt obwodnicy Piwnicznej i skierowanie tędy tirów na Słowację.

Jako mieszkańcy Piwnicznej Zdroju mówimy zdecydowane NIE dla tego pomysłu. Prosimy zatem o niewypełnianie ankiet i przyłączenie się do naszego protestu.

Mamy zamiar wzorem mieszkańców Muszynki zebrać wystarczająca ilość podpisów pod protestem by zablokować ten projekt. W związku z tym w najbliższym czasie będzie przygotowane pismo protestacyjne do GDDKiA, pod którym prosimy o podpis jak największej liczby mieszkańców. Kontakt w sprawie na grupie Facebook „Nasza Piwniczna-Zdrój”. Społeczny Komitet Gminy Piwniczna